#1 2012-02-19 23:40:57

Torlof

Moderator

Zarejestrowany: 2012-02-15
Posty: 49
Punktów :   

Twórczość własna

Dla chętnych i z wyobraźnia- możecie tutaj napisać swoją historie życia, napisać jakieś opowiadanie o sobie/towarzyszach z gmp lub przedstawić swoją postać.

Imię: Zuben   pseudonim zawodowy: Torlof
Wiek: 38 lat
Zawód: władca łowców głów
Pochodzenie: Nordmar, klan wilka
Umiejętności: doskonały łucznik, zawodowy myśliwy, skradanie się, zbieranie trofeów, dobre posługiwanie się toporami, podstawy zielarstwa, łowca orków, znactwo run i wielu symboli.
Specialne umiejętności: wyczuwanie ludzkich emocji, znajomość wybiórczych słów języka demonów.
Charakter: chłodny dla obcych, jednak przyjacielski i miły dla znajomych i przyjacieli, nieco chciwy, sprytny, lubiący sobie wypić, z natury bardzo spokojny.

Tak powinna wyglądać karta postaci, można jeszcze /lub opisać swą historie.

Zachęcam do ukazania swojej wyobraźni.

Kartka z dziennika Torlofa
Konvicted, mój przyjaciel i zaufany członek łowców, jako jedyny rzucił mnie takie wyzwanie. Chciał przejść wszystkie próby w 24 godziny...udało mu się, jednak musieliśmy wykonać rytuał krwi aby uwieczyć jego dzieło. Wpierw przygotowałem ceremonie; rozlałem w okręgu z pentagramem miksture o właściwości wzmagającej siłe mrocznych zaklęć. na końcu rogów pentagramu ustawiłem zwoje z magią beliara, na nie postawiłęm  krwawe puchary, zapaliłem świeczki złużące do przyzywania demonów. W środek pentagramu wylałem niemal 100% alkohol. Usiadł na tym konv, w samym środku gwiazdy śmierci. Za mną stali moi uczniowie, MysterAron  oraz Kakashi. Zaczęliśmy modlitwe do Beliara. Wdałem się w kontrolowane opętanie, ochrzciłęm konva, używając języka demonów i zakląłem krwawe puchary. Wygoniłem z siebie szybko demona. Rozpoczęło się wzmocnienie siły magicznej, psychicznej i fizycznej konvicteda. Na dnie pucharów pojawiła się krew...Jej ilość zwiększała się aż zaczęła wypływać Krew zamoczyła zwoje stając się czarną. Dalej zwiększałą się jej ilość. Płynęła wzdłuż lini pentagramu. Gdy zarysowała na czarno gwiazde śmierci, jej środek zaczął ulatniać silną energie... mroczną siłe która wchidziła w dusze konva, który trwał w modlitwie do beliara. Czuć było potężną aure, konv otworzył oczy, było widać w nich błysk nowej siły. Gdy wchłonął całą siłe krew zaczęła znikać, zwoje były zniszczone a puchary jakby stały się bardziej wiekowe, nieco zużyte- Konvicted wstał. Gdy zapytałem jak się czuje stwierdził że lepiej niż wcześniej. W tej chwili postanowiłem konva wdać w okres próbny na moją prawą ręke...Teraz odpoczywam po rytuale, zabiera on mi wiele energi...


Nie można czegoś zyskać, niczego nie tracąc...

Offline

 

#2 2012-02-23 22:34:31

Seltan

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2012-02-22
Posty: 4
Punktów :   

Re: Twórczość własna

Imię: Seltan
Wiek: 35 lat
Zawód: łowca, były czarny mag
Pochodzenie: Varant, Bakareshu
Umiejętności: "Mag Umysłu", Nosiciel Zwiastuna Nocy, Zaklinacz artefaktow
Specialne umiejętności: Czytanie niektórych myśli i wspomnień, wyzwanie Zwiastuna Nocy
Charakter: Twardy, chodny, uczynny dla przyjaciół, bezlitosny dla wrogów.

Tajne karty historii:
Pewnego dnia Magowie Ognia wezwali potężnego demona, zwanego Awatarem Ognia.
Demon ten dziesiątkował lud pustyni, dwaj magowie, Tizgar i Seltan ruszyli by go zgładzić.
Wiele godzin trwała walka magów z demonem, po pewnym czasie jednak demon zginął, a razem z nim magowie wzywający go oraz... Tizgar.
Seltan został jedyną osobą, która to widziała i... przeżyła.
Beliar pozwolił mu wybrać "nagrodę", wzmocnić niewyobrażalnie swą moc lub oświecić swój umysł.
Seltan wybrał te drugą nagrodę... Wtedy w jego umyśle i duszy zrodził się demon, demon zwany Zwiastunem Nocy.
Miał on za zadanie pomagać magowi i ostrzegać go i jego przyjaciół przed zagrożeniem...

Ostatnio edytowany przez Seltan (2012-02-23 22:35:38)

Offline

 

#3 2012-02-24 10:08:11

Demonis

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2012-02-11
Posty: 4
Punktów :   

Re: Twórczość własna

Imię:Demonis
Wiek:32 lata
Zawód:Łowca,Dawniej Assassin
Pochodzenie:Nordmar
Umiejętności:Perfekcyjny Szermierz,Zawodowy Złodziej i Morderca
Specjalne Umiejętności:Przewidzenie przyszłości i Tajemniczy Zmysł
Charakter:Tajemniczy,Twardy,Chojny,Przyjacielski,Zabójczy,Ukrywa twarz kapturem.

Kartka z Notesu:
Robi się w Myrtanie gorąco jak dla mnie Assassina.Może popłynę do Khorinis.Załatwię kilku paladynów i zmyje się.Znajdę tam odpoczynek i będę postrachem dla innych.Tam przynajmniej nie ma wrednego Króla, który wyznaczył nagrodę za moją głowę.Nie będę rzucał się w oczy każdej napotkanej osobie.Myślę,że ciekawie będzie zacząć nowe życie Assassina w nowej lokacji.Przynajmniej będzie szansa na zarobek.

Offline

 

#4 2012-02-24 16:37:05

Potter

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-02-18
Posty: 12
Punktów :   

Re: Twórczość własna

Imię: Harry pseudo: Potter
Wiek: 20lat
Zawód: Łowca
Pochodzenie: Jarkendar
Umiejętności: Magia, skakanie po dachach , strzelanie z łuku,walka w ręcz
Umiejętności specjalne:szósty zmysł
Charakter: silny, nieprzewidywalny, waleczny,Tajemniczy






                               jak wymyśle to napisze

Ostatnio edytowany przez Potter (2012-02-29 07:25:59)


http://desmond.imageshack.us/Himg593/scaled.php?server=593&filename=harrypotter4thegobletof.png&res=medium

Offline

 

#5 2012-02-24 16:52:06

kakasi

Użytkownik

40925031
Zarejestrowany: 2012-02-11
Posty: 12
Punktów :   

Re: Twórczość własna

Imię:kakasi
Wiek:34 lata
Zawód:Łowca,były goniec pustyni
Pochodzenie: Varant, Bakareshu
Umiejętności: mistrz zielarstwa i alchemii , znawca run  i  rytuałów a ta grze  zna się na oprawianiu skór.
Specjalne Umiejętności: ot prawic prawie karz dy rytuał i znaleźć wszystkie rośliny na danym terenie.
Charakter:Tajemniczy,nieco chciwy,ceni sobie cisze i spokój , lubi przebywać  w lesie. 

zakurzona księgą

1 dzień 
kiedyś byłe gońcem a teraz jako szpieg wyruszam na wyspę której nazwy nie pamiętam.nie wiem co mnie tam cieka

10 dzień
nareszcie przypłynąłem i przebrany się za podróżnika udało mi się dostać do miasta,spędzę tu parę dni.

12 dzień
po dwóch dniach byłe już zmęczony miastem wiec wyruszyłem w okolice  coś nie spodziewane go znalazłem kogoś kto morze mi po muczy wiec się przyłączyłem do jego ludzi  .

18 dzień
po paru dniach znowu posłem na przystanie ale mojego statku nie było te nie wierne szczury mnie zdradziły jak ich znajdę to ich zabije.

21 dzień
po statku ani słowa zaczynam się martwic ,narazi spokojnie, miło jest tutaj mogę tu zostać ale mam zadanie

Ostatnio edytowany przez kakasi (2012-02-26 00:47:56)

Offline

 

#6 2012-02-26 10:44:29

MysterAron

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-02-25
Posty: 13
Punktów :   

Re: Twórczość własna

Imię:Aron choć mówią na mnie MysterAron
Wiek:23 lata
Zawód:Łowca dawniej wiedźmin
Pochodzenie:Kolonia
Umiejętności:zręczność czyli głównie bieganie po dachach,trochę nauczony zielarstwa,walka łukiem i toporem
Specjalne umiejętności:Niszczenie demonów i duchów bezpowrotnie,wizje często ukazujące przyszłość,wiedźmińska siła i zręczność
Charakter:Lubi się uczyć się mrocznych sztuk,o Beliarze i ogólnie przeczytał wszystko co było w bibliotecę wieży,Nieustępliwy,Tajemniczy,Spokojny,Lubi przebywać w cieniu i spokoju choć dachem miastowej karczmy też nie pogardzi

Zakurzony Pamiętnik



Nie wiem czemu to pisze...czemu opisuje tu moją historię może ktoś kiedyś to znajdzie i pozna prawdę.Jeśli to czytasz to wiedz że to historia Arona,moja historia...

Akt 1 Historia



Zaczęło się gdy byłem małym dzieckiem nasza okolica nigdy nie była spokojna ale tego się nikt nie spodziewał...Nagle zaatakowały nas demony aż do dziś nie wiem czemu pozabijały całą moją rodzinę i wszystkich przyjaciół jakich wtedy miałem,uciekłem.Wiedźmini znaleźli mnie błądzącego się po lesie zaprowadzili mnie do jednej ze swych twierdz i uczyli...po mutowaniu poznałem również MrModera i innych kiedy skończyłem nauki i wyruszyłem w świat miałem dużo przygód z resztą świata głównie w koloni poznałem też wiele innych Eletrxxa Corristola nawet maga beliara Seltana i naprawdę wiele wiele innych po katastrofie która zmieniła kolonię i wszystko zmieniło się w pustkowia z zębaczami smokami i innym gównem świata wszyscy uciekli ja zostałem byłem w lekkiej hibernacji i nagle obudziłem się w płonącym zamku uciekłem z niego znów dołączyłęm do przyjaciół którzy jeszcze zostali nie zabawiliśmy w koloni zbyt długo i uciekliśmy jak mieliśmy szansę znalazłem się tu co będzie ze mną dalej wie sam Beliar...Koniec wpisu

Akt 2 Łowcy



Dołączyłem do łowców i mam dobrego przywódce po późniejszym czasie dołączyli do mnie nawet starzy przyjaciele w tym Seltan,Corristol przeżyłem z łowcami wiele przygód i bitew i teraz tu jest mój dom.To koniec mej histori choć może dodam jeszcze wpisy może kiedyś znajdę tu tą księgę i napiszę co się dzieję...Koniec wpisu

Akt 3 Azakal



Kto by pomyślał że wrócę do tej starej zakurzonej księgi po paru miesiącach no cóż to będzie chyba najdziwniejszy z wpisów po tylu latach walki z demonami i duchami jednego mam w sobie ma na imię Azakal i potrafi wkurzyć...''dostałem'' go gdy ratowałem koleżankę od jednego z demonów no i...chyba nie umię się go pozbyć więc będę musiał się przyzwyczaić do jego bezsensownych sucharów,i tego że wtrąca się we wszystko co robię,dzięki Seltanowi chyba się uspokoił ale nigdy nie skończy gadać.Pomimo że to demon to nawet się z nim zestroiłem i się do niego przyzwyczaiłem...Koniec wpisu


[Ciekawe ile ludzi przeczytało cały pamiętnik PS Historia oparta na faktach]
PS ja przeczytałem podpisane Torlof

Ostatnio edytowany przez MysterAron (2012-02-27 13:46:32)

Offline

 

#7 2012-02-27 18:32:34

konv10

Moderator

33213929
Call me!
Zarejestrowany: 2012-02-01
Posty: 58
Punktów :   

Re: Twórczość własna

Imię: Konvicted a.k.a. Konv10 lub Birdman
Wiek: 35
Zawód: Łowca głów
Pochodzenie: Niewielka wioska Bankhead, niedaleko miasta Khorinis
Umiejętności: świetny łucznik (śmiertelna precyzja), a tym samym myśliwy, umie doskonale posługiwać się swoim półtoraręcznym mieczem, wie, które rośliny w lesie mogą służyć do pożywienia i leczenia niewielkich ran.
Charakter: spokojny, zrównoważony, lojalny i oddany, szczególnie ludziom mu bliskim, myśliciel, zarazem ostrożny, cichy, potrafi dostosować się do różnych sytuacji, w wolnych chwilach oddaje się rozmyślaniom i patrzeniem w niebo, tudzież gwiazdy.

Historia Konvicteda:
Jest on młodym człowiekiem w wieku lat 30, który doświadczył niemało już w swoim życiu. Syn Bospera, jednego z najlepszych łuczników w Myrtanie oraz Nickali, kobiety-lekarki, która specjalizowała się w przygotowywaniu eliksirów oraz zajmowaniu się chorymi. Zamieszkali oni w niewielkiej miejscowości Bankhead, leżącej 20 mil od miasta Khorinis. Była to wioska nieduża, lecz jej mieszkańcy byli nadzwyczaj spokojni i przyjemni. Ojca Konvicteda nazywano "Długim Kłem", ze względu na wygląd i kolor jego łuku oraz trofea zwierzyny, na którą zawsze polował. Matka z kolei była znana w wiosce jako zielarka, ponieważ pomagała on zawsze chorym i sprzedawała różnego rodzaju eliksiry zrobione z różnego rodzaju rzadkich roślin. Pewnego razu, gdy Konv osiągnął wiek lat 15, na własnych oczach doświadczył śmierci swego ojca z rąk żołnierzy Króla, którzy oskarżyli go o umyślne zamordowanie obywatela poza terenami miasta Khorinis. Matka jego zmarła niedługo potem na zawał serca po niesłusznym skazaniu na śmierć jej męża. To były dla Konvicteda dwa silne ciosy, które już na zawsze odbiły się na jego osobowości. Opuścił on wioskę obiecując w duchu pomstę żołnierzom Króla i zaczął żyć z polowania. Mijały lata, a Konv nieumyślnie stał się znany w Myrtanie jako tajemniczy "Birdman", ze względu na to, iż zabijał małe grupki żołnierzy wysyłanych do lasów z taką szybkością, że zanim ptaki wzbiły się w niebo od strzału, na miejscu zdarzenia sprawcy już nie było. W wieku 28 lat, Konv postanowił ostatecznie oddać się czemuś, co przyniosłoby mu jednocześnie pracę, lepsze umiejętności, jak i pieniądze, ponieważ ostatnimi czasy w Myrtanie zaczęli panoszyć się orkowie, którzy zabijali zwierzynę łowną. Usłyszał on raz w karczmie, że w wieży niedaleko miasta Khorinis znajduje się siedziba łowców głów. Po krótkim namyśle udał się tam. W niedługim czasie został przyjęty w szeregi łowców, spotkał tam swego starego przyjaciela, a zarazem przywódcę, Torlofa, oraz kilku innych ludzi, z którymi szybko się zapoznał. Od tego czasu doskonali swoje umiejętności, zarabia i jednocześnie czeka na sposobną okazję do zemsty...


http://img16.imageshack.us/img16/111/birdmanfireflame.jpg

Offline

 

#8 2012-02-28 19:13:40

Torlof

Moderator

Zarejestrowany: 2012-02-15
Posty: 49
Punktów :   

Re: Twórczość własna

Na wstępie pogratuluje wam twórczości
A że wczoraj się zorientowałem iż sam nie mam histori...


Kto przeczyta całość to miszczu

Dziennik Torlofa - ,,moja historia"
Akt I - Młodość Zubena
Urodziłem się w Nordmarze, daleko na północy w chatce myśliwskiej. Moi rodzicie żyli z myślistwa, nauczyli mnie tego fachu. Wraz z czasem stałem się lepszym łucznikiem niż nie jeden dorosły myśliwy. Cieszyłem się z życia jako mały chłopiec w ubraniu z futer które sam zdobyłem. Jednak moje szczęście nie trwało długo. To było tydzień po moich 13 urodzinach... Orkowie znaleśli naszą chatke. Moi rodzice oddali swe życie, ukryli mnie w chatce gdy sami walczyli z hordą orków... Te paszkary ograbiły nas, gdy myślałem że zabrali wszystko co chcieli, jeden z nich mnie dostrzegł, gdy nawiązała się walka wbiłem mu nóż w oko i przebiłem strzałą brzuch, jednak on rozciął mi lewą ręke na długości całego ramienia. W ostatniech chwili ocaliła mnie wyprawa zabójców orków z klanu wilka... Zabrali mnie do siebie i dali schronienie... Postanowiłem że pomszczę śmierc moich rodziców.
Akt II - Trening na przysięge zemsty
W klanie wilka zarabiałem jako myśliwy, ciągle sie rozwijałem w tej dziedzinie przez co miałem troche piniędzy na życie. Gdy już miałem 20 lat zostałem zabójcą orków. Byłem w oddziale 2 ,, białe kruki". Specializowali się w łucznictwie, nazywali się łowcy orków. Co dzien ćwiczyłem mą siłe, otrzymałem dobrą zbroje i topór. W biegu 6 lat stałem się 2 najlepszym łowcą orków. Zaraz za naszym przywódcą i mym przyjacielem. Gdy nadszedł czas emigracji postanowiłem opuścić nord w poszukiwaniu przygód.
Akt III - Torlof- łowca głów
Byłem myśliwym. Jednak podejmowałem się zleceń na różne stwory i orków. Podróżowałem po całej myrtanie poznając wielu ludzi z którymi się zaprzyjaźniłem. Raz dostałem zlecenie na sławnego pirata Gold Rogera. Zaciągnąłem się do jego załogi jako majtek. Jednak zobaczyłem w nim podczas morskich podróży swojego ojca. Przez to stałem się prawdziwym piratem. Na jego załodze poznałem Hikado, człowieka raczej dziwnego, lecz podczas 3 lat na morzu zaprzyjaźniliśmy się mocno. Gdy przepływaliśmy koło portu miasta Khorinis ja postanowiłem zostać łowcą orków na tym lądzie. Hikado został na statku jednak obiecaliśmy sobie spotkać się tu za 2 lata. W tym czasie mój zawód zmienił się, zostałem łowcą głów. Jak na ironie sam byłem poszukiwany listem gończym. W tem czas jednak poznałem mego przyjaciela Konvicteda, jednak wtedy mówili na niego birdman, ja mówiłem po prostu konv. Gdy staliśmy się jeszcze bardziej poszukiwani przyjąłem pseudonim Torlof. Zapoznałem też kilku innych ludzi jak Kanh i Natsek. W końcu spotkałem się z Hikado...
Akt IV - Osiedlenie
Przyzwyczaiłem się do terenów tej wyspy, do swoich przyjacieli jak i do wielu ludzi z farmy i obozów myśliwskich. Gdy Hikado postanowił zostać sławnym piratem, ja zapragnąłem aby ludzie zapamiętali me imie jako sławny łowca orków, oraz łowca głów. Jednak nie każdy to akceptował, przez kilka lat słyszałem mase obelg które nie raz mocno mnie dotykały. Znalazłem wieże, daleko od ludzi, nieco skrytą i w moim guście, gdyż w czas wielu lat nocnych koszmarów i wracających wspomnień uwierzyłem z beliara, nawet stworzyłem zalążek własnej religii. W tej wieży jednak było wiele demonów które musiałem pokonać. W końcu mi się udało.
AKt V - Mistrz, ale i sługa bogów śmierci.
Rozrządiłem się w wieży, w krótkim czasie zaczęli do mnie przychodzić podróżnicy w celu nauk. W ten sposób poznałem kilku ludzi którzy naprawdę mają potencjał, Aron, Seltan, Kakashi, Eldric oraz wielu innych. Konv, mój przyjaciel został moją prawą ręką zarazem w naszym ,,garniznonie łowców głów". Przybyli do mnie też moi starzy znajomi jak Kanh i Demonis. Z czasem zaczęliśmy być istotnym filarem na wyspie khorinis, jednak miałem konkurencje... nie tylko Hikado który zbiera załoge ale i dowódctwo khorinis, grupa bandytów o nazwie krwawe żądło oraz klasztor magów. Co będzie dalej ? Póki co wszystko idzie według mej idei - pracuje dla tego kto zapłaci więcej, jak i żyje wraz z przyjaciółmi.


Nie można czegoś zyskać, niczego nie tracąc...

Offline

 

#9 2012-02-29 18:42:35

MysterAron

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-02-25
Posty: 13
Punktów :   

Re: Twórczość własna

przeczytałem...jak lektura ale przeczytałem podpisuje się
PS. wiem że to SPAM ale przeczytanie tego olbrzyma to osiągnięcie

Zrobie jutro wersję easy
Torlof

Offline

 
PustaMiska - akcja charytatywna

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.blogowisko.pun.pl www.aniolypiekla.pun.pl www.valholl.pun.pl www.avilla.pun.pl www.pokemon-gra-pbf.pun.pl